Jest piękne. To duże miasto. Zasypane śniegiem aktualnie. We wtorek wyglądało jak z filmu Pojutrze. Na na ogół zatłoczonych ulicach żadnego samochodu oprócz tych po uszy zasypanych... Poszliśmy na spacer-rekonesans i wrażenie było nieziemskie. Wokół nas chińska dzielnica. Wszystkie napisy są po chińsku. Czasem bardzo, czasem po angielsku. Zupełnie jakbyśmy zamieszkali w Chinach, bo ludzie na ulicy w większości mają skośne oczy. Kilka przecznic dalej tętni życiem i turystami, centrum historycznego miasta. Tyle ludzi co na jednym spacerze po okolicy, nie spotkałam w Wyoming przez rok:). Totalnie inna Ameryka....
Nasza sytuacja trochę jest skomplikowana i prawdopodobnie będziemy musieli się jeszcze przeprowadzić. ... Na razie mieszkamy w ceglanej kamieniczce na wąziutkiej uliczce.
Cofając się trochę w czasie. ... Mieliśmy cudowną podróż życia z wieloma przygodami. Doświadczyliśmy ogromnej życzliwości, troskliwości i gościnności wielu ludzi. Byliśmy goszczeni jak królowe i króle. Dane nam było zobaczyć wodospad Niagara. Mieliśmy piękną pogodę właściwie cały czas, co o tej porze roku na odcinku 2000 mil samo w sobie jest cudem....
Nasza sytuacja trochę jest skomplikowana i prawdopodobnie będziemy musieli się jeszcze przeprowadzić. ... Na razie mieszkamy w ceglanej kamieniczce na wąziutkiej uliczce.
Cofając się trochę w czasie. ... Mieliśmy cudowną podróż życia z wieloma przygodami. Doświadczyliśmy ogromnej życzliwości, troskliwości i gościnności wielu ludzi. Byliśmy goszczeni jak królowe i króle. Dane nam było zobaczyć wodospad Niagara. Mieliśmy piękną pogodę właściwie cały czas, co o tej porze roku na odcinku 2000 mil samo w sobie jest cudem....
I tak wylądowaliście na misji w Chinach xD
OdpowiedzUsuńDobrze czytać, że podróż była fajna i miasto się podoba, pamiętamy w modlitwie :*
Super zdjęcia!
Wspaniale, widzieć wasze uśmiechnięte buzie po tylu milach. Dobrze, że podróż przebiegła z przygodami i bezpiecznie się zakończyła. Czekamy na następne doświadczenia i obiecujemy modlitwę.
OdpowiedzUsuńNo to cudnie że dotarliście szczęśliwie nawet jeśli tylko na tymczasowe miejsce. A chiński to podobno język przyszłości :).
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny! Za kibicowania i modlitwę. A chiński rzeczywiście jest chyba językiem 1/5 ludzkości. Ale wrażenie w Chinatown jest jakbyśmy przyjechali do innego kraju:)
OdpowiedzUsuń