"Poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek i sobota, a w niedzielę wszyscy razem powtórzymy znów to samo! "
Lubimy piosenki Misia i Margolci. Śpiewamy i podśpiewujemy (dzięki Mojej Siostrze i Siostrzeńcom!). Dziś bardzo "na topie" piosenka "kalendarzowa" była. Ponieważ zrobiliśmy sobie kalendarz. Tydzień. polsko-angielski. Napisałam wszystkie nazwy i wydrukowałam wczoraj. Antoś wyciął polskie dni tygodnia. Na duży żółty poster nakleiliśmy te nazwy, wycięliśmy małe kolorowe prostokąciki i na każdym rysowałam rzeczy, które nam się kojarzyły z danym dniem a J. i A. kolorowali je. Potem wspólnie przykleili. A ja wycięłam kieszonki przezroczyste z koszulek na dokumenty. I przykleiłam. A. napisał na sztywnej karteczce: DZISIAJ JEST: i włożył do środy.
A to nasze dni: wypełnione różnymi zajęciami:
Potem był "dinner" (specjalnie piszę po angielsku, bo to raczej ciepła kolacja jest, koło szóstej popołudniu). Po jedzeniu już w pidżamkach dokończyliśmy pracę. Dodaliśmy nazwy angielskie, pokolorowaliśmy literki no, i zawiesiliśmy nasz kalendarz, tak żeby A. codziennie mógł przekładać kartkę "DZISIAJ JEST:" do odpowiedniej kieszonki :). A na koniec do kieszonki piątkowej włożyliśmy tort z sześcioma świeczkami!! Bo będą wtedy...? Wiecie? Pamiętacie? URODZINY A.!!!!!!
ale fajowy! Świetny pomysł z tymi kieszonkami na "Dzisiaj jest"! Ekstra:)
OdpowiedzUsuńMy też robiliśmy kalendarz, zrobiliśmy tablicę filcową i każdego dnia Stasiek przyczepiał na rzepy znaczki ze stanem pogody, a do tego rysował każdego dnia swoje "skarby dnia", czyli coś najfajniejszego co się tego dnia wydarzyło (rysował na laminowanych kartkach i przyczepiał je na rzepy). W niedzielę oglądaliśmy nasze skarby dnia, żeby wiedzieć za co podziękować Panu Bogu w kościele (Stasiek modlił się głośno i wymieniał wszystkie swoje szczęścia, wywołując ogólne zainteresowanie:)). Potem wycieraliśmy stasiowe rysunki i od poniedziałku od nowa:) Niestety od jakiegoś czasu kalendarz stoi na boku pusty :( może urozmaicę go Twoimi pomysłami i znów wróci do łask! :)
Witaj Mamo pięciu Chłopa z ekstra pomysłami. Jestem pod wrażeniem i rodziny i kreatywności. Jak będę miała więcej sił, to z chęcią więcej o Was poczytam, bo póki co gubię się kto jest kto ;-)
OdpowiedzUsuńMaciejka
Ps. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-)
Dzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuń