W Krainie dzisiaj było lato:) Choć liście już żółte. Choć dwa tygodnie temu padał śnieg!!! Dzisiaj było gorąco. Pięknie. Pachnąco. Nic tylko plecak zarzucić i ruszyć w stronę słońca. Zapatrzeć się w migające blaski tańczące jak małe elfy pośród różnobarwnych liści. Zadumać się nad przemijaniem i ulotnością rzeczy obserwując wiatr zaganiający liście do niezwykłej, jesiennej parady ulicami naszego sennego miasteczka. Zatrzymać się w parku chłonąc radość małych chłopców i dziewcząt biegających za piłką. Żeby strzelić Tamtym gola! Jest! Udało się! No, tak. Bardzo staram się łapać chwile (swoją drogą czy chwile łapie się jak motyle do siatki czy jak ryby na wędkę, czy jak małe dziecko otula się je ramionami?:) te, które już znam. które mogę dotknąć, poczuć i nasycić się nimi:) I nie rozmyślać o tych, których jeszcze nie znamy, choć może Stwórca przygotował je jeszcze piękniejszymi.... Dzisiaj był piękny dzień. Jutro się jeszcze nie zaczęło:).
Ale....
Już prawie zaczynamy. W poniedziałek Łobuzy zaprezentują Wam pierwszy z cyklu Warsztat w drugiej edycji Dziecka na Warsztat.
Zapowiada się w tym roku egzotycznie, będziemy podróżować a podróże przecież kształcą:) Zapraszamy, mam nadzieję, że czekacie, mam nadzieję, że nie udało mi się Was zniechęcić długimi przerwami w pisaniu, mam nadzieję, że znajdziecie i my też mnóstwo inspiracji i radości śledząc Warsztaty na prawie 80 blogach!
Ale to nie wszystko. Zgłosiliśmy się też do blogowego projektu o książkach.
Książki kochamy i duzi i mali. Uwielbiamy piękne obrazki i delektujemy się zapachem, i bawimy słowami, i zapominamy o Bożym świecie utożsamiając się z bohaterami powieści. Dlatego projekt Justyny i Jej córeczki Milo nas wciągnął. W Krainie wszyscy czytają. A Księżniczka dziennie "czyta" książek kilkanaście albo kilkadziesiąt:) samodzielnie i z pomocą:) A najciekawsze, że gdy sama czyta w książkach zawsze występuje Marysia! Zbieg okoliczności czy jak?:);)
U nas też często bohaterom się zmieniają magicznie imiona ;)
OdpowiedzUsuń