sobota, 24 sierpnia 2013

Niebieski piesek pasiasty...

Mały, niebieski, włóczkowy. Oczywiście w paski. Swoją drogą nie wiem czemu ostatnio te paski zawsze mi się przyplączą:) Powędruje do P. , z okazji drugich urodzin. Na razie zatrzymał się u nas na chwileczkę, w koszyczku. I łypie tymi dużymi oczami, ciekawe co tam mu się w głowie śni:)

"Mamo, zgadnij czego Ci jeszcze dzisiaj nie dałem?"
????
"CAŁUSKA!!!!"

"Wiesz, Malysiu, to jest też moja Mama. Wiesz?"
"Niee."
M2. udał się dzisiaj poraz pierwszy do Junior High. W celach poznawczych. Orientacyjnych. Co by od poniedziałku zadomowić się tam. Rozpoczął akcję "pokonać LOCKER" (szafkę, taką metalową jak na amerykańskich filmach - bo tu Ameryka w końcu jest:). Na każdej przerwie między zajęciami delikwenci podobni do M2 i M1 - nota bene już starego wyjadacza:) - walczą z lockerami, żeby oddały im potrzebne przybory, książki czy co tam jeszcze jest niezbędne:).
A jak to miło było pójść tam i wszystko już wiedzieć. Kto jest dyrektorem. Gdzie jest sekretariat  a w nim przemiła S. zawsze nam pomagająca. Jak trafić do klasy. I w ogóle. Jednak rok temu to był stres:)
A w ogóle porządkuję zdjęcia na kompie. Niesamowite jak dzieci szybko rosną. Tyle cudownych chwil. Fajny wynalazek ta fotografia:)



3 komentarze:

  1. Bo paski są piękne! (Jakie masz ładne kolory włóczek...)
    Przed nami ostatni tydzień wakacji a Wam życzę łagodnego wejścia w rok szkolny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny piesek. Paski mu po prostu pasują i już.
    Fotografia cyfrowa to jest wynalazek. Masz dostępne mnóstwo zdjęć i to w chwilę, nie trzeba wyrabiać, kupować albumy. Ech luksus ;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:):)