Mały, niebieski, włóczkowy. Oczywiście w paski. Swoją drogą nie wiem czemu ostatnio te paski zawsze mi się przyplączą:) Powędruje do P. , z okazji drugich urodzin. Na razie zatrzymał się u nas na chwileczkę, w koszyczku. I łypie tymi dużymi oczami, ciekawe co tam mu się w głowie śni:)
"Mamo, zgadnij czego Ci jeszcze dzisiaj nie dałem?"
????
"CAŁUSKA!!!!"
"Wiesz, Malysiu, to jest też moja Mama. Wiesz?"
"Niee."
M2. udał się dzisiaj poraz pierwszy do Junior High. W celach poznawczych. Orientacyjnych. Co by od poniedziałku zadomowić się tam. Rozpoczął akcję "pokonać LOCKER" (szafkę, taką metalową jak na amerykańskich filmach - bo tu Ameryka w końcu jest:). Na każdej przerwie między zajęciami delikwenci podobni do M2 i M1 - nota bene już starego wyjadacza:) - walczą z lockerami, żeby oddały im potrzebne przybory, książki czy co tam jeszcze jest niezbędne:).
A jak to miło było pójść tam i wszystko już wiedzieć. Kto jest dyrektorem. Gdzie jest sekretariat a w nim przemiła S. zawsze nam pomagająca. Jak trafić do klasy. I w ogóle. Jednak rok temu to był stres:)
A w ogóle porządkuję zdjęcia na kompie. Niesamowite jak dzieci szybko rosną. Tyle cudownych chwil. Fajny wynalazek ta fotografia:)
Bo paski są piękne! (Jakie masz ładne kolory włóczek...)
OdpowiedzUsuńPrzed nami ostatni tydzień wakacji a Wam życzę łagodnego wejścia w rok szkolny :)
Cudny piesek. Paski mu po prostu pasują i już.
OdpowiedzUsuńFotografia cyfrowa to jest wynalazek. Masz dostępne mnóstwo zdjęć i to w chwilę, nie trzeba wyrabiać, kupować albumy. Ech luksus ;)
Piesek-słodziak:)
OdpowiedzUsuń