Z naszym zreformowanym drugoklasistą (zreformowanym, bo biedak poszedł jako 6-latek do pierwszej klasy, ze względu na nasz planowany wtedy wyjazd...) wędrujemy ostatnio po Krainie Części Mowy. Rzeczowników, Czasowników i Przymiotników. I na koniec pracy z "Libratusem" bawimy się w prostą segregację. Drukuję trudniejsze wyrazy (i łatwe też :) z lekcji, którą zrobiliśmy, wycinamy i potem M3 segreguje do tych trzech zbiorów. Czytać je musi, zadać odpowiednie pytanie i położyć. Łatwe, miłe i efekt widać... Myślę nad innymi zabawami z części mowy i w ogóle z programu polskiej szkoły, bo trochę czasowo nie wyrabiamy się z tym wszystkim :) A może można jakoś łatwiej i w formie zabawy :) Ciekawe co mi z tego wyjdzie? Czy z tej gąsiennicy będzie motyl? :)
Orli nos, jesteś orłem w... , sokoli wzrok, BIAŁA GORĄCZKA... czyli wściekać się... to był przebój dzisiejszego wieczoru! bo przecież doprowadzony do "białej gorączki" robisz się CZERWONY....!
Nie wiem, czy dobrze rozumiem - Chłopcy chodzą do amerykańskiej szkoły, a Ty próbujesz iść równolegle z programem polskiej?
OdpowiedzUsuńPowodzenia, wielu kreatywnych pomysłów i chętnych do ich wykonywania Dzieci (mój Pierworodny z większością moich jest wciąż na "nie")
Maciejka
Cwicz Mati, cwicz!!! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMaciejka: Tak. Chłopaki, uczą się polskiego, historii i przyrody w polskiej szkole online. My z mężem pomagamy im w tym :). Tutaj łatwo zapomnieć język i tożsamość. A my tego nie chcemy :)
OdpowiedzUsuńGosia, dzięki. Mati dzielny jest.