Zbliża się wielkimi krokami nasza podróż do Polski a ja próbuję skończyć wszystkie zamierzone "projekty". Czapki, kolczyki, lekcje, sprzątanie, szycie, zaległe maile i listy i ciągle coś jeszcze:) Muszę przyznać, że sama jestem zdziwiona ile już udało mi się zrobić.... I i ciągle jeszcze dużo do zrobienia, choćby samo pakowanie, na które absolutnie ale absolutnie nie ma czasu! Bo jutro lecimy do Newark na konwiwencję, (Duży M., Marysia i ja), wracamy w poniedziałek na katechezę wielkopostną, potem we wtorek kończę lekcje o Polsce, wieczór zajęty, środa zapakowana jak każda środa, czwartek? będzie kilka wolnych godzin ufff! wieczorem spotkanie ELL, piątek M3 i M2 mają mecz a my prawie cała reszta będziemy kibicować, a w sobotę A. czeka pierwsza uroczysta spowiedź, po południu być może z młodzieżą gimnazjalną jeszcze na łyżwy pójdziemy, wieczorem Eucharystia, NIEDZIELA cóż dzień odpoczynku winien być ale..... no i wieczorem jeszcze prowadzimy spotkanie z w/w młodzieżą... O, kurczę jak to zapisałam to mi się włos na głowie zjeżył! A tu jeszcze normalne codzienne sprawy jedzenie, pranie tra tata.....Jakie to szczęście, że Rodzina przetrenowana jest w pakowaniu i chłopaki obrotne mam nadzieję na nich liczyć, bo inaczej.... bez bagażu pojedziemy:):) A jeszcze trzeba zebrać materiał od nauczycieli chłopaków, co by mieli naukę zorganizowaną w Polsce...Jak to dobrze, że lot mamy na noc, ten długi (bo muszą być conajmniej dwa, bezpośrednio się nie da :( ) to może wtulę się w Księżniczkę i pośpimy trochę...
Beznadziejne te zdjęcia telefonem robione, ale odpalanie aparatu a potem przerzucanie karty do komputera, zgrywanie itd. to ponad moje siły. Nie byłoby żadnych wpisów na blogu, bo ja jednak lubię zdjęcia:) Więc wybaczcie jakość. Mam nadzieję, że idea oddana:)
Kolczyki są piękne! Widać to nawet na zdjęciach z telefonu ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w organizacji. Pewnie moje paczka nie dojdzie przed Teoim wyjazdem i będzie musieć tam czekać tyle tygodni... ;P
Pozdrawiam
Podziwiam Cie za organizację! ogarnąć tyle to sztuka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
Cudne te kolczyki...dzieła sztuki! zazdroszczę...ja to szydełkiem co najwyżej moge sie podrapac po głowie:( atytalent ze mnie
OdpowiedzUsuń