W Ten Dzień, oczywiście, modliliśmy się szczególnie za Zmarłych z Rodziny i nie tylko. Ale też wykorzystaliśmy go do rozmowy o Rodzinie. Razem z M2, M3 i J. przygotowaliśmy zdjęcia do memory, które zrobiło furorę! Wydrukowałam zdjęcia bliskiej rodziny, zarówno tych co odeszli jak i tych którzy ciągle razem z nami tworzą Rodzinę. Nakleiliśmy stronę spodnią z papieru od prezentów, zalaminowaliśmy, wycięliśmy i graliśmy wiele razy. Brakuje nam zdjęć trojga Pradziadków Łobuzów i Cioci Z. Droga Ciociu wiem, że zaglądasz na bloga , proszę wyślij nam jakieś Twoje zdjęcia, bo z Tego co mamy nie da się zrobić portretowego zdjęcia do naszej gry :). Chłopcy stwierdzili, że musimy dorobić też zdjęcia dzieci. Bo na razie wszyscy starsi od najstarszego Łobuza zostali uwzględnieni. Tata, Mama, Bacie, Dziadkowie, Ciocie, Wujkowie....
Jaś, oczywiście, zanim mogliśmy zagrać, namiętnie układał wszystkich w pary :)
Nasze nowe memory ma tę zaletę, że z drugiej strony jest wcale niełatwą układanką :)
A największym zaskoczeniem było, że pierwszą rozgrywkę z miażdżącą przewagą wygrał ... Jasio!
Genialne! zrobimy to :)
OdpowiedzUsuń