Znowu jechaliśmy przez puste przestrzenie Wyoming. O zachodzie słońca... Niezwykłe kolory. Zdjęcia niestety tylko z samochodu, robione przez szybę ale zobaczcie. Wbrew pozorom zimno. Słońce już grzeje więc śnieg w dzień topi się nawet jak mróz jest... A są obszary gdzie mnóstwo śniegu...
A w pewnym momencie, gdy nic prawie nie było widać w wirującym śniegu,
wyłonił się z pyłu.... pociąg.
Wrażenie niesamowite!
Bardzo mi się podoba zdjęcie z pociągiem. Szkoda, że tylko jedno.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Niestety, udało się tylko jedno, bo za szybko jechaliśmy my i pociąg :)
OdpowiedzUsuń