Ogłaszamy wszem i wobec, że Duży M. skończył był lat 40 (czterdzieści). DOPIERO czterdzieści. Młody jest duchem (co by nie mówił) i kochamy GO bardzo - MY - pozostali mieszkańcy Krainy Wesołych Łobuzów! W związku z tym świętowaliśmy dni dwa. Nie całkiem hucznie, bo w końcu Wielki Post jest - ale serdecznie. Było dmuchanie 40-stu świeczek ze wspólnotą. Były laurki, całusy i pyszne urodzinowe śniadanie przygotowane przez Łobuzy w sobotę ... w południe :) (Zjedliśmy wreszcie przysłane przez Babcię B. polskie KABANOSY, mniam, mniam). Było urodzinowe granie w Monopoly :) A w niedzielę goście i pyszny obiadek. Bardzo miło i rodzinnie. Nie obyło się oczywiście bez urodzinowych rozmów przez Skype'a z tymi, którzy o nas myślą w Polsce. A ja tam byłam miód i wino piłam ;)...
A zima wróciła... W dzień prawie wiosna była. Kiedy wieczorem po Mszy Św. i agapie wyszliśmy, kierując w stronę pojazdu czterokołowego zdolnego przy małej pomocy przemieścić nas w stronę własnych łóżek to....
.... wyglądało to tak. A Tata ku uciesze Łobuzów, szybko stał się jako ten posypany cukrem pudrem pączek. No, właściwie, my, wszyscy po przejściu paru kroków wyglądaliśmy jak rodzina Słodkich Pocukrzonych Pączków!
Wow:-) I ze względu na czterdziestkę, na super laurki i śnieżny krajobraz.
OdpowiedzUsuńSto lat dla Taty Łobuzów!!!
Maciejka
Ps. A my od wczoraj nosimy leciutkie kurtki i i tak nam ciepło ;-)
ojej, jak ja Wam ciągle zazdroszczę tej wielkiej wspaniałej rodzinki... to dziwne, bo łezka mi się oku zakręciła gdy czytałam tego posta, hmmmm???
OdpowiedzUsuńOczywiście STO LAT! Dla Was wszystkich z Tatą na czele:)
Aś a ja chce zaznaczyć, że czekałam przedwczoraj i wczoraj i się nie doczekałam na skype żeby złożyć Dużemu M. życzenia wiec piszę tu... "Oby Pan nie zdejmował z Ciebie (Duży M.) i całej Twojej rodziny ręki tak jak nie zdejmuje do tej pory :D
OdpowiedzUsuń(in English) God bless you :)
[+ takie egoistyczne z mojej strony życzenie] oby udało się wam przyjechać do Polski w wakacje"
buziaki
Z.
Dziękujemy wszystkim!
OdpowiedzUsuńMaciejka: fajnie macie z wiosną :)
K: Kiedyś też miałam dwóch małych synków :) też było fajnie!
Zosia: różnica czasu utrudnia komunikację to fakt, też tęsknimy jak wiesz!
Tu Grzegorz. Aż do tej chwili nie wiedziałem za Kogo piję, a tu proszę. Mariusz. Piwo z Biedronki marki VIP za 1,79 zł. Nie wiem ile to na dolary by wyszło, ale co tam! Życzę Ci, żeby nawrócenie wchodziło Ci do serca tak jak w/w VIP do mojej głowy ;)
OdpowiedzUsuń