Zaczęliśmy czekanie :) Na Wielkie Wydarzenie. Po raz kolejny w naszej Rodzinie to adwentowe czekanie połączone jest z naszym rodzinnym .... czekamy przecież na narodziny Marysi. Co prawda troszkę po Bożym Narodzeniu ale blisko....
W tym roku przygotowaliśmy sobie kalendarz. Codziennie po wieczornej modlitwie jedno z dzieci będzie dodawało element do Bożonarodzeniowego obrazka.
Koszyczek z elementami kalendarza. Każdy ma podklejony kawałek taśmy rzepowej, którego odpowiednik znajduje się na niebieskim materiale. Zaczynamy od tworzenia krajobrazu: drzewa, krzewy, gwiazdy, potem zwierzęta, przedmioty, aniołowie, pasterze a na końcu Józef, Maryja i w Wigilię Dzieciątko Jezus.
Prace trwały dwa tygodnie :) oczywiście z przerwami... Zrobiliśmy go z filcu, jednego długiego kijka i kawałka taśmy rzepowej. Używaliśmy nożyczek i pistoletu do klejenia na gorąco. Jest 29 elementów (w zależności od długości adwentu) Przed nami jeszcze przygotowanie postaci kluczowych :) Maryi, Józefa i Dzieciątka, na które już czeka żłóbek.
Śliczny ten kalendarz.Bardzo nam się podoba. My też kończymy prace nad kalendarzem.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Bardzo pracowici jesteście!
Piękny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńTak genialnego kalendarza w życiu jeszcze nie widziałam!Cudo.
OdpowiedzUsuń