Minęło 15 lat. Jak jeden dzień. A z drugiej strony tyle się wydarzyło... Już inni jesteśmy ale ciągle Ci sami. I TEN dzień ciągle najpiękniejszy w naszym życiu... Dzisiaj w Krainie duuużo wspominania było, nostalgicznie, romantycznie i wesoło. Łobuzy sto lat nam śpiewały, po kilka razy nawet bo zanim się zsynchronizowali, wyłączyli co poszczególne opcje takie jak: śmiech, pętla słowna (polega na powtarzaniu jednego słowa aż inni się zdenerwują:) itd., musieli kilka razy próbować:) Poszliśmy na rodzinny spacer, zjedliśmy domową pizzę obejrzeliśmy zdjęcia na dużym ekranie! A na koniec Główni Bohaterowie dzisiejszej uroczystości uraczyli się lampką wina...

A w kuluarach powstała nowa czapka, na zamówienie, pierwsza z dwóch. Dla mamy i córeczki.