Lekcja o Polsce:)

Miałam ten post zaraz po 11 listopada umieścić... szybko po odpowiedzi na wyróżnienie... Ale jakiś okropny wirus żołądkowy nas zaatakował i polegliśmy na dni dwa, niestety... Dziś wszyscy zdrowi są - choć ciągle nie wszyscy chorowali ....

A ze Świętem Niepodległości było tak:

Flagę wywiesiliśmy. Tę od Cioci A. i Wujka W. i Piotrusia oczywiście :) Śpiewaliśmy razem z płytą patriotyczne pieśni - lubimy, lubimy :). Przygotowałam krótką prezentację o 11 listopada dla chłopców. Zdjęcia i mapy. M1 z Tatą poszli na przygotowanie do Bierzmowania a my próbowaliśmy porozmawiać o polskiej historii. Nie jest łatwo. Dla czterech chłopców od lat 4 do 11... mam nadzieję, że coś z tego im zostało. Chociaż z atmosfery święta :) Bardzo im się podobał Piłsudski i Jego adiutanci, narysowali Go młodsi zresztą. Najważniejsza: czapka i szabla. M2 wspominał jak"Piłsudski" jeszcze w Polsce dał im potrzymać swoją szablę i rozmawiał z chłopcami dawno temu w czasie parady w Warszawie. M3 pamięta wojskową grochówkę ;) 

Oglądaliśmy mapy porównując granice Polski na przestrzeni wieków. I jak to z zaborami było. I jaka różnica jest między granicami teraz i przed wojną Drugą. I w ogóle. A ponieważ w tygodniu przed Świętem udało nam się skończyć nasze mapy Polski, które przy okazji wiersza Brzechwy "Kłótnie rzek" zaczęły powstawać to łatwiej było. A na koniec polskie godło. To nawet Jasio wie, które części orła są złote! O bazowych kolorach nie wspominając....

 A zaczęło się od rzek. Która najdłuższa? I następna co do długości? jak nazywa się miejsce gdzie rzeka się zaczyna? a to gdzie się kończy itd. itd. Mapy zalaminowane mapki Polski do różnych tematów to się bardzo nam przydały. Od największej, tej z ludowymi strojami odrysowałam kształt na czystych kartkach i tam chłopcy powoli zaczęli tworzyć własne mapki.

Jak dla mnie mapki fajne wyszły. I ile można się przy takim rysowaniu nauczyć!