poniedziałek, 18 listopada 2013

Usypianeczka taka mała laleczka...

Przed domem rośnie drzewo. Na drzewie są fajne takie przytulne miejsca. Aż trudno się oprzeć żeby się nie wspiąć i nie usadowić. Poczytać. Podumać. Rozmyślać. Tak, tak są tacy w Krainie co uwielbiają tam przesiadywać. Ale, ale dzisiaj wyjrzawszy za okno miejsce ujrzałam ZAJĘTE! Ktoś tu przybył i siedzi. Śpi, nawet zdaje się... Laleczka taka jakaś...

 No, chrapie aż w domu słychać. Wstydziłaby się, południe już dawno minęło!

Zbliża się. Chyba zaraz zapuka do drzwi. 

No, patrzcie jaka księżniczka! Już w kwiatach się umościła i chrapie znowu!


-Mamo, co robisz? - Jaś zagląda mi przez ramię.
Laleczkę - Usypianeczkę, takiego "usypiaczka" małego - odpowiadam
O, może być dla mnie? Bo ja tak nie szybko usypiam (jakieś sekund 5 - dopisek mamy:)
I przydałaby mi się taka Usypiaczka... - Spokojnie przekonuje mnie Synek...

Ale ... Usypianeczka już przejęta. Bez pytania. W drodze aneksji. Całkowitej...


A czapka zrobiona dla 3-letniego chłopca, Mania jako modelka pozuje do zdjęć:) Więcej  na Orchards Crafts, zapraszam:)

6 komentarzy:

  1. Śliczna lala, pasuje Mani, widać po uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Laleczka cudna, a czapeczka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa, dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne takie tworzenie dla dzieciaczków. Ja te często słyszę a co to ??? a mogę????? a może być dla mnie???? Marysia - śliczna dziewczynka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za maila ;) Czekam na ciąg dalszy!
    Laleczka w cudownych kolorach, a czapeczka też super :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:):)