środa, 29 lutego 2012

Podróżowanie...

Obiecałam napisać o podróżowaniu samochodem z dziećmi. Już dosyć dawno... a tu już ostatni dzień lutego! Marynia ma 6 tyg. i 2 dni. I bardzo lubi jeździć samochodem. Naszym wielkim suburbanem, starym ale dzielnym:). Może kiedyś przemieni się w jeden z takich samochodów rodzinnych :)
Oczywiście, dla Niej najfajniejsze są prędkości powyżej 30 mil (50 km) na godzinę :). Momentalnie zasypia. Zdarzyło się nawet, że Maryńkę zapiętą bezpiecznie w foteliku, tyłem do kierunku jazdy - Tatuś zakochany w Córeczce - woził do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu, czekając na parkingu na resztę Rodzinki :). A fotelik ma taki fajny :) z podstawą przypiętą na stałe do siedzenia - wyjmuje się jednym ruchem i wkłada jednym "kliknięciem". A w środku oczywiście pięciopunktowe pasy. I takie słodkie, miękkie ochronki z małpeczkami :).
 Najgorsza zima już chyba (?) minęła. U nas jeszcze pewnie długo śnieg będzie padał i topił się na zmianę, ale najgorsze mrozy mamy za sobą! W związku z tym już cieszę się na wycieczki! Zapakujemy ferajnę do samochodu. Poprzypinają się pasami w fotelikach lub bez , w zależności od wieku i pojedziemy. Znowu na dłuższe jazdy przywrócimy zasadę, że pierwsze 20 min. każdy czyta po cichu swoją książkę - no, oprócz kierowcy, oczywiście :). A potem dopiero można grać z braćmi w elektroniczne wersje gier planszowych, robić zdjęcia albo bawić się w zagadki. No i liczyć krowy albo antylopy po swojej stronie. Wygrywa kto ma więcej :) Zawsze bawiłyśmy się w to z moją siostrą za dawnych, pięknych czasów :). 
Czekamy ostatnio na Gościa. Już za tydzień przyleci do nas z Polski Ciocia Z. Nie możemy się doczekać :). Na pewno wymyślimy wiele atrakcji. Przy użyciu naszego "czołgu". Zdamy pewnie relację na blogu też. Zdjęcia porobimy. Będzie wesoło!
A na koniec jeszcze trochę reklamy :).  Obejrzałam sobie te samochody małe i marzę sobie niezobowiązująco, że jeden z nich używać może kiedyś będę? Któż to wie? W życiu wszystko możliwe :) 



* post sponsorowany :)

3 komentarze:

  1. Bardzo ciepły, rodzinny blog, tyle tu ciekawych pomysłów!
    (Tylko samochodziki małe nie wyświetlają się :( i nie pooglądałam sobie).
    Ola

    Zapraszam na nasz blog Bajki Akinajki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy! I dzięki za uwagę, poprawiłam, już działa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz tylko 2 dni :) zaraz u was bede!!! :D
    Ciocia Z.

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:):)